16-01-2020

Artykuły

Jak kupować, to z dobrego źródła

Traceability jako łatwy sposób na sprawdzenie pochodzenia produktu

Agata Witkowska

W dobie powszechnego dostępu do informacji zdobycie i utrzymanie lojalności klientów zależy w dużej mierze od jakości oferowanych produktów. Jednym z niezawodnych sposobów na podniesienie poziomu obsługi klienta jest potwierdzenie ich wysokiej jakości. Możliwość taką zapewnia praktyka identyfikowalności (traceability), czyli zapewnienie transparentności produktu, od miejsca pochodzenia aż na sklepową półkę.

Transparentność łańcucha dostaw dostępna dzięki traceability umożliwia klientowi uzyskanie kompletu informacji o produkcie w czasie rzeczywistym, w tym o przebiegu procesu produkcji, wykorzystanych urządzeniach czy niezbędnych operacjach technologicznych. Dla sprzedawcy traceability to sposób na usprawnienie procesów operacyjnych i prawnych, a co najważniejsze - wychwycenie produktów niespełniających standardów, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wizerunek jego firmy.

Sprawdź zanim zjesz

Śledzenie ścieżek produktów w łańcuchu żywnościowym to ważny element unijnej polityki bezpieczeństwa i ochrony żywności. Od 2004 r. wszystkie podmioty z branży spożywczej mają obowiązek stosowania systemu HACCP, który pozwala zidentyfikować problem u źródła, szybko wyizolować ryzyko i zapobiec dotarciu skażonych produktów do finalnego konsumenta.

W produktach z kategorii ultrafresh, do których należy sushi, praktyki traceability okazują się niezbędne. Jeden z największych producentów sushi w Polsce 16 TRENDY i Europie, Sushi Factory z podpoznańskiego Robakowa, rozpoczął w 2018 r. współpracę z GS1 Polska oraz Siecią Badawczą Łukasiewicz – Instytutem Logistyki i Magazynowania w zakresie audytu identyfikowalności. Jego efektem były rekomendacje i wytyczne, wspierające usprawnienie traceability i umożliwiające firmie wgląd w listę surowców, etapy przetwórstwa oraz wszelkie informacje dotyczące wyrobu gotowego.

Branża medyczna mówi „sprawdzam”

Podobnie jak w przypadku jedzenia, pochodzenie produktów medycznych również musi podlegać ścisłej kontroli. Podrobione produkty medyczne, leki recepturowe czy urządzenia medyczne są po prostu niebezpieczne dla pacjentów. Standardy GS1 są często wymagane prawnie, np. obowiązująca od lutego 2019 r. tzw. dyrektywa fałszywkowa nakłada na producenta obowiązek oznaczania leku kodem GS1 DataMatrix. Jednak firmy farmaceutyczne, producenci, szpitale oraz apteki korzystają z oznakowania wyrobów medycznych już od dawna, ze względu na korzyści

Szacuje się, że odpowiednia identyfikacja przynosi oszczędności rzędu 2 mln USD rocznie, jednocześnie zwiększając bezpieczeństwo pacjenta o 50%.

Szpital Wojewódzki w Poznaniu wprowadził w zeszłym roku kody kreskowe GS1, by poprawić gospodarowanie zasobami, zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów i poprawić komfort pracy personelu, szczególnie pielęgniarek. Szybki i automatyczny odczyt uwalnia personel medyczny od konieczności ręcznego wprowadzania danych do systemu i pozwala poświęcić więcej czasu pacjentom.

Ustawa Prawo farmaceutyczne narzuca obowiązek identyfikacji leków numerami w standardzie GS1. Każdy zarejestrowany lek musi posiadać unikatowe oznaczenie, które nie podlega zmianie przez producenta. Symbolika kodu kreskowego jest w takim wypadku wtórna – to jedynie graficzne odzwierciedlenie numerów identyfikacyjnych i danych dodatkowych. Podczas skanowania produktu leczniczego w aptece następuje jednocześnie weryfikacja w systemie PLMVS oraz sprawdzenie, czy produkt leczniczy jest dopuszczony do obrotu. Jeżeli numer w kodzie 2D będzie inny niż w wykazie leków dopuszczonych do obrotu, lek będzie widniał jako nieistniejący w tym wykazie.

Moda na wiedzę o produkcie

Wydłużony okres realizacji zamówienia, brak personalizacji i elastyczności to gwóźdź do trumny sprzedawcy w erze cyfryzacji, gdy klienci zdążyli się już przyzwyczaić do szybkich, wydajnych i spersonalizowanych zakupów. Wykorzystywane coraz częściej w branży odzieżowej metki ze znacznikiem RFID, zawierające unikalny numer oparty na standardach GS1, umożliwiają zarządzanie statusem, lokalizacją lub dostępnością każdej sztuki odzieży. Taka polityka przekłada się na zwiększenie produktywności sklepu i wydajność dostawców, a także optymalizację łańcucha dostaw.

Identyfikacja w branży fashion ma jeszcze jedną korzyść, zwłaszcza w przypadku marek luksusowych: pozwala na eliminowanie podróbek. Włosko-francuska marka luksusowa Moncler wyposaża swoje produkty w znaczniki RFID, które klienci uwierzytelniają za pośrednictwem aplikacji lub strony internetowej i upewniają się, że mają do czynienia z produktem oryginalnym. Podobne inicjatywy podejmują także inne marki, takie jak Benetton czy Salvatore Ferragamo.

Identyfikowalność skrojona na miarę

Identyfikowalność staje się nieodłącznym elementem procesu produkcyjnego w Przemyśle 4.0. Śledzenie poszczególnych części w całym procesie produkcyjnym i poza nim ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania wysoce zautomatyzowanych „inteligentnych” fabryk i połączonych łańcuchów dostaw, które definiują operacje produkcyjne.

Podczas gdy zaawansowane systemy identyfikowalności w przeszłości były kosztowne w instalacji i utrzymaniu, mniejsze systemy traceability mogą okazać się szczególnie opłacalne. Z pewnością bezpieczeństwo i spokój ducha, które producent zyskuje na zapewnieniu identyfikowalności części w całym procesie produkcyjnym, przezwyciężą wszelką powściągliwość w inwestowaniu w tego typu rozwiązania w każdej branży. Do tego dochodzi szybki zwrot z inwestycji oraz satysfakcja klienta.

Standardy i Rozwiązania

Rozwiązania

Rozwiązania służą usprawnieniu procesów biznesowych. Traceability to zdolność śledzenia przepływu dóbr „od pola do talerza”, order-to-cash to połączenie elektronicznych komunikatów (EDI) z etykietą logistyczną GS1, co pozwala na usprawnienie fizycznych przepływów towarowych i towarzyszących im informacji (od zamówienia do zapłaty). Upstream to użycie standardów GS1 w obszarze zaopatrzenia (producenci surowców, półfabrykatów, komponentów i opakowań).

Zobacz aktualne wydanie