NEUCA: KAŻDY PRODUKT POWINIEN MIEĆ KOD 2D

Jestem odpowiedzialny za infrastrukturę łańcucha dostaw w Grupie Neuca. Zajmuję się narzędziami umożliwiającymi realizację tych procesów – od technologii, poprzez sprzęt, do wspierającego oprogramowania.

Automatyzacja jest w naszym DNA. Od 2008 roku Neuca korzysta ze zautomatyzowanych magazynów. Co do najnowszych trendów, takich jak sztuczna inteligencja, to prowadzimy projekty, które ją wykorzystują. Niektóre z nich już wdrożyliśmy, np. rozwiązanie na styku z klientami. Nad kolejnymi cały czas pracujemy. To m.in. rozpoznawanie za pomocą AI produktów, które nie mają kodów 2D. 

Ustawodawca nałożył na łańcuch dostaw w ochronie zdrowia obowiązek pełnej identyfikacji produktów. Opakowania jednostkowe bez kodów 2D weryfikuje się wzrokowo. Kto stosuje leki, ten doskonale wie, jak trudne bywa odczytanie daty ważności produktu. Często nie jest to informacja naniesiona w sposób przyjazny użytkownikowi. Trudność sprawiają zwłaszcza wytłoczenia, nadruki niskiej rozdzielczości i słabej jakości, czy np. nadruki na brzegach i zagięciach albo o słabym kontraście. 

Są też produkty w pięknych i kosztownych opakowaniach, które chcą „oczarować” klienta. Jednocześnie starają się też „przemilczeć” datę ważności, którą prezentują niewłaściwie. Ustawa wprowadziła konieczność stosowania kodów GS1 2D dla leków na receptę, co wyeliminowało szereg problemów. Weryfikacja istotnych informacji jest w tym segmencie produktów natychmiastowa i bezbłędna. Życzyłbym sobie, aby kody 2D z odpowiednią zawartością znalazły się na wszystkich produktach. 

Gratuluję, piękny wiek. W prasie i mediach dało się zauważyć ten jubileusz. W dystrybucji farmaceutycznej jesteśmy bardzo mocno regulowani przez ustawodawcę. Polskie przepisy wprowadziły na przełomie wieków obowiązkowe kody kreskowe na opakowaniach produktów leczniczych. Hurtownie i apteki zaczęły z nich korzystać. 

Obowiązkowy kod, choć rozwiązywał tylko część problemu identyfikacji, jednak stanowił pierwszy ważny krok. Umożliwił automatyczną, szybką i bezbłędną weryfikację produktu w dowolnym miejscu procesu dystrybucyjnego. 

Tak, bardzo szybko kody „rozeszły się” do innych obowiązków. Używamy ich do oznaczania: lokalizacji, dokumentów, przesyłek, samochodów, opakowań zwrotnych itd. Wewnętrznie stosowane kody kreskowe zawierały coraz więcej danych, na co pozwala standard GS1-128. Dodawanie kolejnych informacji wydłużało kod, co z kolei wymagało powiększania etykiet, a czasami utrudniało ich odczyt. I tu w sukurs przyszły kody 2D. 

Z innych standardów GS1 stosujemy wymianę dokumentów handlowych i finansowych. Objęliśmy nią zamówienia, potwierdzenia zamówień i faktury w kontaktach z dużą grupą dostawców. 

Korzystamy z etykiet z kodami GS1 na opakowaniach logistycznych. Dzięki temu optymalizujemy koszty, skracamy czas operacji i utrzymujemy wysoką jakość procesów przyjęcia dostaw. Korzystamy też oczywiście z kodów GS1 2D na opakowaniach jednostkowych. Dotyczy to zarówno produktów podlegających ustawie „fałszywkowej”, jak i innych zaopatrzonych w to kodowanie. Standardy GS1 pomogły nam zwiększyć efektywność i wyeliminować błędy. Chcielibyśmy, aby przyjęły je wszystkie współpracujące z nami firmy. Namawiamy do tego partnerów biznesowych. 

Rozsyłamy im wypracowane we współpracy z GS1 Polska materiały informacyjne dotyczące kodowania zgodnego ze standardami. Zapraszamy też naszych dostawców na webinaria organizowane przez GS1 Polska. Bardzo ważne są wizyty producentów w naszych centrach dystrybucji. Pokazujemy im wtedy typowe wyzwania hurtowni farmaceutycznej. Skupiamy się na tych, które można rozwiązać po stronie producenta, często w dość prosty sposób. Przykłady: wielkość i rodzaj opakowań zbiorczych, stosowanie opasek i zgrzewek, ich komplementarność z systemami automatyki magazynowej i wielkością sprzedaży, czy też stosowanie standaryzowanych palet. Przekonujemy ich też do profitów wynikających z kodowania opakowań zbiorczych w standardzie GS1. Mówimy o zaletach elektronicznej wymiany danych i zaletach kodowania kompletu informacji za pomocą kodu GS1 2D. 

Od wielu lat mam styczność ze standardami GS1 i docierały od lat sygnały, iż taka zmiana nadchodzi. Problem w naszej branży cały czas był ten sam. Ustawodawstwo narzuca konieczność pełnej identyfikacji – z zejściem do serii i daty ważności. Kod kreskowy na opakowaniach nie wystarczał. Wprowadzenie kodu 2D było zmianą, na którą długo czekałem. Kod 2D rozwiązał nasz problem dla tak oznaczonych leków. Łączy mały wymiar z dużą pojemnością i niezawodnością.

Kody 2D otwierają nowe możliwości i to nie tylko dla leków. Sprawdzą się też w innych produktach. Odnośnik umieszczony w kodzie 2D odeśle konsumenta do informacji w sieci na temat tego produktu. Zdaję sobie sprawę, że odczytanie informacji o produkcie, składzie czy zawartości – lub samej ulotki – może być problematyczne. Teraz konsument będzie mógł zeskanować kod i sprawnie wejdzie na czytelną stronę. Może wymusić też odczytanie głosowe potrzebnych informacji. To ogromne ułatwienie dla pacjentów i konsumentów.

Tak. I bardzo mnie to cieszy. Siła przebicia firm z rynku konsumenckiego jest wielka. Liczę, że z ich pomocą kody 2D szybciej się upowszechnią. Często słyszę, że klienci przywiązują nadmierną wagę do daty „najlepiej spożyć przed”. Tymczasem ona wcale nie oznacza, że produkt po tej dacie nie nadaje się do użytku. O tym informuje „należy spożyć do”, czyli faktyczny termin przydatności do spożycia. Umieszczanie obu dat: „należy spożyć do” i „najlepiej spożyć przed” mogłoby ograniczyć marnowanie żywności. 

Widzę duży potencjał, jaki ma kod – zarówno kreskowy, jak i 2D. Łatwo je znajdujemy na wszelkich opakowaniach. Daje to szansę na rozwiązanie problemu poszukiwania daty ważności na opakowaniu. Wystarczy w sąsiedztwie kodu umieścić OBIE ww. daty i klient skuteczniej zidentyfikuje ich znaczenie. Kody GS1 2D dają dostęp do bogatych informacji o produkcie. Zwiększają poziom bezpieczeństwa pacjentów i konsumentów. Co istotne, kod 2D można odczytać każdym skanerem i smartfonem. To ogromne ułatwienie weryfikacji terminów przydatności. Jestem pewien, że pomoże też ograniczyć skalę marnotrawstwa. 

Dziękuję za rozmowę! 

Rafał Szydłowski
DYREKTOR INFRASTRUKTURY ŁAŃCUCHA DOSTAW NEUCA S.A. 

Absolwent Politechniki Poznańskiej. Od 17 lat związany z Neuca S.A., w której zarządzał logistyką. Odpowiadał za pionierskie i pierwsze w branży wdrożenia w Polsce: zautomatyzowaną linię kompletacyjną, elektroniczną kontrolę partii, zastosowanie automatów komisjonujących i mikroukładnic. Zrealizował szereg projektów magazynowych dopasowanych do potrzeb i możliwości. Grupa Neuca jest liderem dystrybucji farmaceutyków w Polsce. Od ponad 30 lat działa na rynku, na którym łączy potrzeby farmaceutów, producentów i pacjentów. Produkuje leki na receptę, suplementy diety i dermokosmetyki. Oferuje również bogate portfolio usług medycznych w ramach zintegrowanego systemu opieki zdrowotnej.